W miejscu gdzie rok temu zgwałcono 5-letnią Anie,
2-óch funkcjonariuszy zdnalazło w rurze dziecko.
Faktem zdaje się ,że matka pozbyła się zbędnego balastu spuszczając dziecko w klozecie.
4-o mięsięczny chłopczyk przybywał tam około 2h.
Został przewieziony w stanie stabilnym do pobliskiego szpitala.
Po przebadaniu i obserwacji trafi do ośrodka porzuconych i niechcianych dzieci.
Rada miasta martwi się ,że niedługo zbraknie tam wolnych miejsc.
Ostatnio podłożene ładunki wybuchowe uszkodziły część sypialną pochłaniając aż 7pokoi.
Zginęło 16-oro maluchów.
To jedna z biliona koszmarnych historii ,o których słyszymy.
Codziennie ginie ok. 160 000 ludzi.
Wszystkie zdarzenia zostały częściowo zmyślone. Fakty nie.