Dzisiejsze rodzinne urodzinowe  spotkanie mające uchonorować dwóch jubilatów tego młodszego i tego trochę starszego już za  nami

Wszystkimi nami targała istna burza różnorodnych uczuć i emcjii wdzięczność duma  optymizm radość że możemy towarzyszyć naszym dwóm jubilatom w tym ważnym dla nich obu momencie ten dzień te momenty te chwile to było coś naprawdę wyjątkowego niezastąpionego nie do przecenienia i nie do odtworzenia dla mie cioci i szwagierki dzisiejszych jubilatów także patrzenie jak przyjmują życzenia i prezenty wygłupiają się śmieją i rozmawiają z całym tabunem gości gdzieś w myślach cofnęłam się o te kilkanaście lat do tyłu do początków bycia szwagierką dla starszego jubilata (wiem byłam wredna i okropna na początku nie okazując ci ani grama zaufania i uparcie nie chcąc ci zacząć mówić na ty i tytułując cię "Panem" acz wtedy byłam przekonana że szwagier to ktoś kto zabierze mi siostrę myliłam się jest dla mnie niczym brat jakiego nie dane mi było nigdy mieć ) i do początków w roli cioci dla młodszego Jubilata do tego maluszka jakim był zaraz po urodzeniu ciągle pamiętam tamten sierpniowy wieczór tamtą wiadomość JUŻ JEST Z NAMI pierwsze brzmienie słowa ciocia pierwsze uczucia jakie towarzyszły początkom bycia ciocią tę słodką pełną wyczekiwania niepewność jak to będzie jak to się wszystko ułoży i nadzieję Wszystko było takie nowe takie niepewne nieznane teraz po 12 latach bycia ciocią już nie wyobrażam sobe mojego życia bez siostrzenic i siostrzeńców choć kiedyś była to dla mnie kompletna abstrakcja ci mali ludzie całkowicie zmieniają spojrzenie na świat niektórzy żartują że są już prawie jak moje własne i trochę tak to jest staram się być dla nich tym kim kiedyś w przyszłości będę dla moich własnych dzieci

Widząc jak bardzo urósł i jak bardzo się zmienił w myślach próbowałam ogarnąć kiedy minęły te wszystkie lata przecież jeszcze niedawno osobiście zmianiałam  temu panu pieluchy karmiłam uczyłam chodzić i mówić a teraz to już nastolatek

Aga wyglądałaś dzisiaj przepięknie z ogromnym uśmiechem na twarzy i dumą z męża i dzieci widoczną na pierwszy rzut oka w każdym słowie czy geście bycie mamą ci służy może jeszcze jeden muminek dobrze wam zrobi co ? żartuję wiem jak trudno jest ogarnąć tę czeredę każdego dnia to tak pięknie łatwo i różowo wygląda tylko jak się na to patrzy z daleka acz bez nich byśmy się nudzili i nikt z naszej rodziny nie wyobraża sobie życia bez nich już nie

Grzegorz twoja duma z żony i dzieci mnie rozbraja i mimo upływu lat ciągle jeszcze potrafi mnie szokować próbujesz to kryć by nie wyjśc na zapatrzonego w swoje dzieci ojca ale ci to nie wychodzi dobrze niech wiedzą jak je kochasz i jakie są dla ciebie ważne jesteś wspaniałym ojcem i nie wiem po raz który już (przestałam liczyć dawno temu ci to oznajmiam od początku mówiłam i czułam że tak będzie i miałam rację jak zawsze nawet nie próbój zaprzeczać i się ze mną kłócić bo nie wygrasz nie masz szans ze mną nieskromnie mówiąc

Kolejny wyjątkowy i pyszny tort oczywiście był obecny w sam raz dla naszych rybaków aż żal było go jeśc siostra skąd ty bierzesz siły i pomysły na takie pyszne i artystycznie wykonane torty

Ciekawe jakie życzenie sobie pomyśleli nasi jubilaci dmuchając świeczki chyba wolę nie wiedzieć