i wszystko szlag trafia.
nie mam zamiaru znowu patrzeć jak najważniejsza osoba się stacza, ja spada na dno. raz już to przeżywalam i nie mam zamiaru więcej. Nie będę na to patrzeć, to mnie zabija !
Tym razem nikogo nie wyciągnę, jestem juz za słaba psychicznie. Sama nie wiem co zrobić ze swoim życiem.
Nieniawiść niszczy wszystko, to morderca. Morderca pozytywnych uczuć, morderca szczerośći. To tez mnie zabija. Ile ja bym dała, żeby to wszystko zło zapomnieć, żeby uciec tylko z Wami gdzieś daleko, gdzie mnie nie znajdą.
Uciekam przed przeszłościa, ale ona nadal mnie goni i łapie w najmniej odpowiedni momencie. To nie dla mnie. Motylki umierają w tym momencie. Umierają powoli razem ze mną. Z moją psychiką, uczuciami.