Czasem wychodzimy ze swojego ciała by popatrzeć w lustro i zobaczyć swoją duszę.
Czasem ten obraz całkowicie się różni od naszych ideałów i zaczynamy się zastanawiać gdzie popełniliśmy błąd i jak można go naprawić.
Robimy wszystko co się da by zmienić nasze życie by nie było takie bezsensowne jak do tej pory.
Zaczynamy myśleć o każdym ruchu w każdej chwili.
Dążymy do tego co przecież jest słuszne i wskazane bo innej drogi nigdy sobie nie wyobrażaliśmy.
I przychodzi taki moment kiedy stajemy przed jakimś problemem i zdajemy sobie sprawę że kiedyś postąpilibyśmy inaczej niż nakazuje nam rzeczywistość.
Zdajemy sobie sprawę że tęsnimy za momentem gdy pierwszy raz popatrzyliśmy na siebie.
Tęsnimy za przeszłością.
Zaczynamy się zastanawiać kto tu pociąga za sznurki i kto wydaje nam rozkazy.
Zaczynamy szukać siebie. Poszukiwania nie są łatwe bo przez te wszystkie lata życia idealnego dla nas zgubiliśmy coś po drodze.
Uczymy się na nowo nie przejmować się sprawami mało ważnymi
Uczymy się wybaczać najgorszym wrogom a nie jak ktoś nam kazał trzymać się tego co kiedyś postanowiliśmy.
Uczymy się na nowo ufać i przeżywać każdą chwilę jakby miała być ostatnią.
Uczymy się żyć pełnią życia.
I gdy wkońcu osiągniemy swój cel mało ważne sprawy zaczną przybierać rozmiary gigantyczne.
Nasi nowi przyjaciele znowu zostają naszymi wrogami.
Nasze zaufanie znów zostanie złamane.
Nasze życie nie jest pełnią ale rozpaczą.
I powracamy do bezpiecznej pracowni bez wspomnień o życiu które zadało nam przecież taki ból i które nas tak bardzo rozczarowało zopominając o tych paru chwilach w których byliśmy szczęśliwi i których w naszej pracowni nigdy nie dostaniemy.
Nie myślmy o tym jacy jesteśmy.
Przecież siebie i tak nie zmienimy.
Życie daje ból ale bez niego nie było by szczęścia.
http://www.wrzuta.pl/audio/m9jERwyImu/gramatik-mowia_mi