Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę, a w każdej było cos wspaniałego. Dlatego nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.
Niedziela- roczek Miłoszka
Wczoraj urodziny Krzysia...
Jutro urodziny brata...
Jejku... Ile tego jest :)
Szkolna rzeczywistość mnie dopadła :(
Znowu nauka i nauka....
Za ta to wpadają saaaame piąteczki :D