Idąc ulicą czytała bzdury które jej napisał , jak rozsypany mak pociekły jej łzy odwróciła się i pierdolła w pierwszy lepszy znak ! ^^ nie mogła już znieść tego wszystkiego !! ;< potem łzy zaczeły lecieć jej jeszcze bardziej usiadła na krawężniku i płakała ... nie zastanawiło ją co ludzie pomyślą .. ^^ myślała tylko dlaczego tak zrobił [?]
Siędzą o piątej nad ranem nad rzęką , rzucają kamyki do wody, kończąc piąte piwo i drugo paczkę papierosów zastanawiła się czy on też o niej tak często myśli ^^ ;>
Użytkownik awning
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.