No tak, byliśmy na poniedziałkowej kolacyjce i potem prawie biegiem na tramwaj bo przecież już późno! A tu nam się ładny widok pokazał. Jak to zwykle bywa, w realnym świecie wyglądało to bajecznie, potem w lipku też fajnie, a na moim kompie beznadziejnie:/ Mam jednak nadzieję, że się podoba;) To właśnie mój Avtandil:D
We were on a Monday supper, and then nearly running to the tram, because it was late! But - we saw a nice picture. As it usually is, in the real world it was like in a tale, on a camera screen too, but on my PC - disastrous :/ But I hope you'll like it. This is my Avtandil :D