W szkole luz zresztą jak zwykle

dostało się parę pozytywnych ocen co poprawiło humor. xD Po południu tak zwana norma. Spotkanie z kumplami tylko poto by dla rekreacji posmigaać na desce, pograć w piłe czy w kosza i coś wypić rzecz jasna.

I tak z zwichnięta nogą ledwo wróciłem do domu ale spokojnie... żyje xD Fiuu jutro już piątek co cieszy ale wypadało by się jeszcze pOuczyć na matme czy dokumentację.

ale powiem szczerze... JEBIE MNIE TO!! Najwyżej dostanę jedynkę. Jedna wiecej... jedna mniej...

Sławek vel Rudy