-Hej. - powiedziala Rose gdy tylko Sara otworzyla drzwi.
-Czesc. Wejdz. - odpowiedziala.
-Moge u ciebie spac ? - spytala cicho Rose i spojrzala z malym usmiechem na Sare.
-No pewnie. Powiesz mi co sie stalo ? jestes cala mokra. Albo potem mi o wszystkim opowiesz a teraz chodz na gore. mam gdzies w szafie twoje ubrania to sie przebierzesz.
Dziewczyny bez slowa weszly na gore do pokoju Sary.
Zamknely za soba drzwi a potem Sara wyjela z szafy jeansy i bluzke.
Wiedziala, ze stalo sie cos waznego, bo Rose raczej nie widuje sie w takim stanie.
Rose poszla do lazienki sie przebrac a Sara w tym czasie przyniosla dwie szklanki soku pomaranczowego i wlaczyla muzyke.
Rose szybko wyszla z lazienki i usiadla na duzym lozku.
-Pomozesz mi to rozplatac ? - spytala Sare Rose i pokazala na swoje wlosy.
Sara usiadla na lozku za Rose i zaczela odwiazywac sznurek, ktorym wlosy byly obwiazane.
-Powiesz mi teraz co sie stalo ?
-Poszlam na trening i Steve mowil kto zatanczy na konkursie talentow. Powiedzial, ze to bedzie az piec osob. Bylam prawie pewna, ze bede w tej piatce ale potem okazalo sie , ze jednak nie. Myslalam, ze zaraz sie tam rozbecze. Cala moja dwuletnia praca poszla na nic. Wszystkie moje marzenia rozsypaly sie na tysiac malych kawaleczkow a jakby tego bylo malo tojeszcze ta glupia szmata Melody zatanczy. Zaczela tez cos gadac o moich prawdziwych rodzicach. Nie moglam juz tego wytrzymac. Walnelam ja i wybieglam z sali. Siedzialam chwile pod drzewem ale przyszedl do mnie jakis chlopak i chyba chcial byc mily a ja tak po prostu odeszlam. W lazience zauwazylam tez, ze zgubilam bransoletke od mamy. - skonczyla lamiacym sie glosem a po jej policzkach zaczely plynac lzy.
To byla jedyna pamiatka jaka miala po swoich rodzicach i byla dla niej najwiekszym skarbem.
-Nie placz. Obiecuje, ze jutro ja znajdziemy. A w konkursie zatanczysz za rok - zaczela pocieszac ja Sara.
Rose wytarla oczy reka i lekko sie usmiechnela.
-Skonczylam. - zawolala zadowolona Sara gdy bardzo dlugie, zlote loki opadly Rose na ramiona.
-Dzieki.
-Nie ma za co. Juz dawno nie widzialam twoich wlosow. Czemu je chowasz. - spytala Sara.
-Sama nie wiem ale jakos tak lepiej sie czuje.
-Ok.
-Nie wyobrazam sobie zycia bez moich czapek. Aaa i wiesz co , nigdy nie widzialam tego chlopaka spod drzewa. Wygladal troche tak jak ja. Byl ubrany prawie tak samo jak ja, tylko ze mial dredy. Widzialas kogos takiego. ?
-Chyba nie. A moze to ten nowy ?
-Moze . -powiedziala Rose i napila sie soku.
___________________
+ nikogo nie kopiuje . -.-