Witaj. To moja pierwsza notka. Tym razem mam zamiar trochę dłużej pociągnąć tego fotoboga. Jeju... Nie mam weny i z opowiadaniem stoję. Kurcze, chyba pierwszy raz tak mam. :/ A na bloga nawet nie chce mi się wchodzić... Co się ze mną dzieję... Dzisiaj na bodajże 4music (jest wgl taki program w TV?) dali Adama Lamberta. Jego koncert, potem jakieś filmiki, wywiady (oczywiście wszystko po angielsku). Fajnie, chociaż coś ciekawego w tej telewizji. Podobał mi się moment podczas koncertu, gdy Adam podszedł do swojego basisty i na gryfie gitary stymulował masturbację. Haha, ale wymyślił. :) Podziwiam go za to, że ma odwagę sprzeciwiać się wszystkim homofobom. Dowiedziałam się też, że pochodzi z rodziny żydoskiej. Od tej pory przestaję opowiadać dowcipy o Żydach :D W dzień spałam, po treningu, więc nie mam pojęcia co będę robiła w nocy. Zmęczona nie jestem. Może będzie jakiś film w TV. Ale się cieszę, bo dzisiaj ugadałam się z dziewczyną, która postanowiła sprzedać mi płytę Schrei, Zimmer483, jakąś płytę z wywiadami i śliczną poszewkę na poduszkę. Wszystko za 60zł :) W poniedziałek przeleje pieniądze. Założyłam sobie już kolejną pocztę... Jeju, po co ja mam ich aż tyle... [email protected] (zapisuje aby nie zapomnieć) :) Czytam teraz "Alchemika" Paula Colhe'a (mam nadzieję, że dobrze napisałam). Może doczytam do końca, choć od dawna już szukam jakijś książki dla siebie, ale o określonym temacie. Jest jakaś książka o problemach chłopaka, który jest homoseksualny? Ciekawe... Chciałabym poczytać taką książkę.