zwalczam moje objawy grypy, siedząc w domku i popijając ciepłą herbatkę.
najgorzej to z tymi ohydnymi lekarstwami ; < fuu.
idę sie zabrać za moje wypracowanie, które mi nie wychodzi.
tęsknię za tym czerwcowym klimatem.
kupcie mi pakiet, patrzcie jakie te zdjęcia małe bez pro ;f