wolontariacka ekipa ;**
to co zabolało, będzie boleć nadal...
Kawa na ławie...
Wszystko jasne..
Kto wie, ten wie i źle...
To nie powinno wyjść poza obszar mojego umysłu...
Za dużo można wyczytać z nastroju, używanych słów...
Każdy sygnał telefonu dopadający moje uszy doprowadza mnie do szału...
Nie chcę, zmuszam się...
Po co to wszystko?
Chcę sobie udowodnić, że jestem silna, gdy spadam na samo dno?
Ciężko się otworzyć...
Jak mam to zrobić, jeśli nie ma takiej możliwości?
Dość...
Dość...
Dość...