Ostatnio zdałam sobie sprawę z tego jak ciężko jest docenić to co się ma. Dlaczego ludzie nie potrafią stwierdzić, że zawsze może być gorzej, że teraz jest na prawdę dobrze. Każdy z nas powinien doceniać nawet to, że rano wstaje o własnych siłach. Rzecz normalna, a tak potrzebna i wartościowa. Narzekanie na problemy wzięte z kosmosu powinno być karalne w jakiś sposób. Każdy kto niepotrzebnie i tak na prawdę bez powodu zacząłby narzekać dostałby w mordę. Nie ważne czym i od kogo. Po prostu powinien dostać, a późnij stracić to na co narzekał w mgnieniu oka. Może wtedy dotarłoby do większości co się liczy i jaki problem może mieć w życiu znaczenie.
Złudne nadzieje....ludzie mają to wrodzone. Nie ma wyjątku...narzekamy na to, że jest za gorąco, później, że pada, a późnij że lata nie ma. To taki najbanalniejszy przykład.
Chciałbym opisać tu sytuację, która zainspirowała mnie do myślenia nad tym tematem, ale nie mogę. Jest to miejsce gdzie zagląda parę osób( i się bardzo cieszę), ale jednak pewne rzeczy wymagają użycia hamulców.
Wczoraj w maku....spotkałam chłopca(mężczyzną go nie nazwę), który bez wątpienia jest z pokolenia Bibera. Nie stał w kolejce, ale w momencie kiedy stanęliśmy z Szymonem do kolejki, on przydreptał na tych swoich patyczkach, zarzucił grzywą, i śmiało wpieprzył się przed nas. Popatrzył na mnie, stwierdził, że nie podoba mi się to co zrobił i z zalotnym uśmieszkiem powiedział "ja tu stałem" Przysięgam Wam, że w tym momencie kiedy zobaczyłam ten dziwny grymas zwany uśmiechem na jego twarzy w głowie miałam tylko jak jego głowa ląduje 5 razy na ladzie z roztrzaskanym nosem. Nie wkurzył mnie tym, że bezczelnie się wcisnął do kolejki tylko tym, że się do mnie uśmiechnął chyba z nadzieją, że zauroczy mnie w jakiś sposób! Nienawidzę takich gówniarzy. Rosną na tępaków, którzy myślą sobie że są gwiazdą jakąś...najlepiej polarną. Jak kolesia spotkam kolejny raz i to będzie mak to się zrewanżuję ;] Zła Ala.
A Szymon....nawet go nie zauważył, więc też spoko..;p
Chyba był zbyt bardzo zajęty, zamyślony faktem, że za minut parę coś sobie zje....Cóż tylko ja jestem chyba uczulona na takie rzeczy....
Piszę i piszę, a robi się coraz cieplej ; o
Zaglądnijcie na bloga :))) CHOKKIE LADY
Dzień dobry wszytskim :)