Nie będę pisać co i jak, bo to trochę by zeszło. Wielkiej miłości nie ma i już przestałam w nią wierzyć. Każdy każdego okłamywał i na tym się skończyło. Z dnia na dzień próbuję sobie ułożyć dzień, zacząć wszytko od nowa. Zrozumiałam wiele przez ten czas i nie chcę już do tego wracać, bo jest to ciężkie. Kończę szkołę i uciekam do Inowrocławia lub do Bydgoszczy na studia, chcę się odciąć od tego co mnie niemiłego w życiu spotkało. Jestem konsekwentna, dlatego też życzę mojemu byłemu wszystkiego co najlepsze. Zdjęć na tym fbl nie będe usuwać. Zdjęcia i wpisy będą wspomnieniami, zapewne za kilka lat będziemy się z tego śmiać. :) Na razie skupiam się na nauce, nie na miłości. Przestało mnie to interesować. Może za kilka dni pojawi się ktoś, kogo będę kochać nad życie i zawsze będzie przy mnie pomimo mojego trudnego charakteru ? Cóż.. Nie wiem, nikt nie jest w stanie tego określić. Ale w stosunku co do miłości będę ostrożniejsza. Pozdrawiam.