W żywym ogniu niełatwych pytan
topimy plany i sami nie wiemy po co chcemy przeczytać
cały scenariusz szukamy błędów
przewidujemy najgorsze ze nie dojdziemy do happy endu
a to dopiero początek tyle przed nami
po co sie pytasz na stracie co bedzie z nami
i nawet jeśli to zycie zna juz odpowiedz
bedzie duzo ciekawiej gdy teraz nic nam nie powie.
Czekam aż znów spadnie deszcz,
gdy całe miasto w słońcu kąpie się.
Czekam aż znów spadnie deszcz,
w kroplach deszczu się odnajdę wiem.
wiem...
Samotne serca biją w nas,
i choć pragniemy siebie tak,
zachłannie,zachłannie.
Zgubieni na rozstaju dróg,
nie potrafimy wierzyć w cud,
bo tak łatwiej,tak łatwiej.
Dzisiaj udało się nam,
to nie spotkanie,znów udajemy
ten stan, to kołysanie.
Nie wierzę, że sens naszych
rozmów skończył się,będzie
tak, jak zwykle jest.