Tak się Marcelinka śmieje jak jej cycusie chce zjeść
Teraz właśnie śpi, więc trochę wytchnienia mama ma.
Kurde czorcik mały codziennie wstaje po 6.
A dziś to nawet po 5, ale wytrwała jest,
nie poszłą spać wcześniej, ooo co to, to nieee
na rzesach ale by jeszcze chodziła.
Musiała zaliczyć Elma świat, tak swoją drogą to fajnie jej wychodzi śpiewanie
piosenki " lalala lalala Elma świat" Kiwa się i jęzorkiem obraca.
Kochany wariat.
A ta moja fryzurka to już staraaa,
teraz zapuszczam od nowa włosy i wyglądam okropnie.
Nic nie mogę z nimi zrobić, ani spiąć ani ułożyć.
W nosie mam taką fryzurę a tą trzeba było codziennie rano prostować,
nie chce mi się a mała mi się prostownicy boi.
I zgubiłyśmy dziś w Biedronce czapkę.
Szkoda fajna była, taka "lepsiejsza"
Wróciłam się po nią zaraz jak z kasy wyszłam ale już jej nie było.