Oto parhelion nazywany także "słońcem pobocznym". Spektrum kolorów tworzą niezliczone lodowe kryształki w kształcie graniastosłupów sześciennych, unoszące się w wysokich chmurach i załamujących światło Słońca w stronę obserwatora. Zjawisko nie jest tęczą (którą tworzą kropelki wody) i pojawia się około 22° po obu stronach Słońca.
Parheliony widać gdy jest słonecznie, a na niebie są cirrusy lub jest siarczysty mróz (i lodowy pył unosi się w powietrzu) i słońce poniżej 30-40 stopni nad horyzontem. Dogodne warunki zdarzają się wiele wiele razy w ciągu roku, jednak najczęściej zjawisko jest bardzo subtelne i łatwo je przeoczyć, szczególnie przez to że obok razi słonce. Tym razem były w miarę jasne.
Fota zrobiona z autobusu w drodze do Wrocławia.
Jutro przy okazji rozdania nagród w konkursie astronomicznym w Rozdrażewie, otwieram wystawę swoich zdjęć. Wystawa powisi w tamtejszej szkole przez jakiś czas.