to zdjęcie mnie rozwala, by Aleksa wczoraj wieczorem kiedy to niespodziewanie wparowała do mojego domu z wiadomością, że idziemy jutro czyli dzisiaj na zakupy, bo nie ma w co się ubrać na impreze. I właśnie za chwilę wybieramy się miasta, może ja sobie też coś kupię? Znowu jestem mega wkurzona, bo jego oczy na wszystich przerwach w szkole spoczywały na mnie. Raz spotkałam się wzrokiem z nim, ale od razu odwórciłam oczy, nie chciałam patrzeć na te śliczne niebieskie oczy a potem płakać po nocach. I co? I tak będe płakać! Kiedyś jeszcze niedawno nie wierzyłam że może mnie coś takiego spotkać. zakochałam się . no tak. nie pierwszy raz. ale to jest cos więcej. to On. Pojawił się w tej samej szkole co ja i wszystko w moim życiu odmienił... ale On jest starszy o rok, co oznacza, że to ja weszłam na jego terytorium...
OD AUTORKI:
jak wam się podoba, wgl co tutaj piszę ? xd