Miasto
[1/...]
"...Przyszli chłopaki odpicowani podrywać dziewczęta
W koncie sali grała wtedy orkiestra dęta
Jeden miał twarz mordercy drugi elegancik i marsz naszego prezydenta
Jeszcze trzeci był taki Al Capone w dresach twarz trochę nadęta
Lecz eleganckie mokasynki miał więc nie wyglądał już na menda..."
Fisz. " Czerwona sukienka"