Egzystencjo barw
dla Ciebie miecz
dla Ciebie nóż
dla Ciebie włócznie
Za wieczne chwile - za krzyku chwile- I za te&
Nic dla Ciebie
To dla ciebie
śmiech dla Ciebie
Stukot głośny- wiatru powiew ziemie widzę-
nic nie powiem
byle szybciej, byle dalej, z byle kim
niech zawładnie!
i przez umysł i przez rozum hamowanie
egzystencjo..
a po prawdzie ZA-kłamanie
(&)
Tu nagle mrok&
Bo noc jest pozorem,
Jedynej wadliwej części
upojonego człowieczeństwa
Na obraz i podobieństwo nieistniejącego boga
UWAGA! HELP!
a z bardziej aktualnych i powazniejszych spraw,czy ktos sie zna na tunelach? a konkretnie na blow outach?
bo mi sie takie shit zrobilo, nie znika
powiekszylo sie i uparcie pozostaje.
historia choroby wyglada tak:
bylo 16 mm.
zwiekszylam do 18 (przez ponad miesiac jak by kto chcial robic uwagi ze za szybko)
i nic nie bolalo . luzik, budze sie pieknego pazdzirnikowego poranka i jeb! jest blow.
taki dosyc maly wiec lajt, myslalam ze zniknie.
tylko ze w nocy mi wypadl
i zanim sie obudzilam troche minelo. ale dalej 18 mm wchodzilo bez problemu.
no ale blow sie powiekszyl do zajebistych rozmiarow.
w sumie zmniejszylam juz znowu do 16mm, ale to nie znika i bardzo mnie wkurwia.
wiec jak by kto wiedzial co z tym zrobic to byla bym wdzieczna.
za nim skoncze jak van gog.