jaram sie jak dziecko bo zamowilam sobie miseczke i spodeczek z mojej ukochanej firmy Blond Amsterdam.
no i butelke z firmmy bobble z filtrem.
nie wierzylam, ale to faktycznie dziala.
dostalam plan treningowy- pierwszy dzien luz, dzis polowy cwiczen nie bylam w stanie zrobic. tzn ilosc powtorzen. szczegolnie pompki i wyciskanie zolnierskie sztangi.
no i kurwa podciaganie na drazku- taaaa jasne. LOL.... nie mam pojecia czym to zastapic, bo opuszczac cwiczen nie chce a nie bede na silowni pajaca z siebie robic skoro wiem ze nawet jednego powtorzenia nie zrobie
jeszcze 2 dni zobacze jak bedzie.
a tak oprocz tego hujnia i depresja.