Święta, święta i po świętach...
rok 2011? niech już się kończy, bo to najgorszy rok jak do tej pory,
jednak jest i kilka plusów, więc w sumie bilans wychodzi na zerze...
z pewnością muszę powiedzieć, że w tym roku rozpoczęła się na dobre moja miłość do trójki
napełnona pozytywną energią i siłami mam nadzieję, na cały przyszły rok! :)
dziękuję za uwagę,
a na zdjęciu Niedźwiedź za czasów młodości <3 ;d