moja piękna morda , mmm .
jak zwykle - spokojnie . dzień z mamą na zakupach , żarciu ( szczałam tam ze śmiechu C: ) , później odwiedziłyśmy babcię i dziadka , wróciłyśmy do domciu i udałam się z Agą na spacerek . mm . koniec dnia . teraz leżę i piję zieloną herbatkę ( <3) , za oknem idą jakieś dziewczyny ( jak mniemam ) i śpiewają " uła , uła . " . w sobotę MOŻE odwiedzimy Kevina z Krystianem , ale wątpie , a szkoda :C . odbra , zwijam spacku , pa , koty < 3 .