"Twoja miłość budzi
w niej wszystko co najlepsze.
Pod wpływem Twojego spojrzenia onia czuje,
że istnieje. Widzisz ją taką,
jaką widzi ją Bóg: rozpoznajesz najlepsze cechy.
Objawiasz jej-jej własne przymmioty i skarby,
to do czego jest zdolna,
a o czym może nawet nie wiedzieć.
To co nosi w sobie najwspanialszego,
najpiękniejszego,choćby była tego nieświadoma.
Z kolei jej wzrok oddziaływuje na Ciebie.
W ten sposób uczysz się patrzeć tak,
jak patrzy Bóg.Kochasz więc ją za to,
kim ona jest.Przymujesz ją całą.
Nie wybierasz:to mi się w niej podoba,
a to nie.Jeśli czegoś w niej jeszcze nie kochasz,
czy nie pokochasz wkrótce?"
Lubietozdjęcie. <3