"... miłość nie jest całkowicie gotowa...ona sie taka staje. Nie jest solidnym zakotwiczeniem w porcie szczęścia, ale podniesieniem kotwicy i kursem na pełne morze w czasie łagodnej bryzy czy burzy. Nie jest triumfalnym TAK, wielkim punktem finalnym w muzyce pośród śmiechów i braw, ale mnóstwem TAK, które wypełniają życie, pośród mnóstwa NIE, które się skreśla po drodze..."