Hej kochani :* Tak więc w środę byłam sobie u mojego kochanego stworka a mianowicie Klauduś ;] obiecałam, że napiszę ambitną notkę więc dotrzymuje słowa ;) Najpierw czekała mnie 2 godzinna jazda samochodem z objazdami i wizyta u Kaluduś ;] no.. zajechałam z Tatą na to ulicę no i padło zapytanie: "ale w którym domu oni mieszkają" :D.. więc zadzwoniłam do lawendy mej by wyszła przed dom ;D no ale rozpisywać się za bardzo też nie będę więc powiem, że było świetnie, obłędnie i znakomicie ;] i Damianek był fajny ale spacerek juz mniej bo zimno było ;] ale siedzenie u Ciebie w pokoju uwielbiam bo to taki mój azyl czy cóś ;] no, i dziękuje Tobie za ten dzień spędzony razem, za sesję ;D (zdjecia chcę a jak dostanę to dołącze do jakiejś tam notki ;]), za nasze głupawe teksty, za taniec na tym śmisznym czymś;D i przegrałam ale to Tylko dlatego, że Ty to ćwiczysz, głupolu ;] i za uśmiech, który zawsze mi przekazujesz :* myślę, że starczy już;] Zdjęcie wykonane w Irlandii tylko takie znalazłam żeby mi sie jakoś z Klauduś kojarzyło ;p wykone gdzieś nieopadal naszego miejsca zamieszkania ;] Pozdrowię: Martuś Klauduś :* bo zacnie było ;], to kiedy teraz?? :D kocham :* Kamil :[zakochany] :* jeszczę troszeczkę ;] :* Marcinek :* MAdzia ;] Rokas i Mantos ;] i kończę ale dodam jeszcze takie coś: "Więc spleć palce z moimi palcami i chodź , prowadź i daj się prowadzić ... " Kocham :*