no w końcu coś wstawiam. w prawdzie nie coś tylko zdjęcie Kuby Kawaleca, czyli wokalisty zespołu HAPPYSAD. jejku koncert był wspaniały. strasznie fajny. :D ale mina ochroniarza na tym zdjęciu jest najlepsza. xdd
no jak na razie siedzę sobie w domu, gdyż zatrułam się czymś. słodko. ale dziś chyba bd musiałam wracać. chyba.. nie wiem sama.. zobaczę. ;p no ale ogólnie jest u mnie średnio na jeża. raz dobrze a raz źle. jejku muszę o wiele więcej czasu poświęcić na koszykówkę, bo nasz jako mojej klasy mecz przeze mnie był do kitu.. i jeszcze kółko teatralne zostało odwołane.. jaaa cieeee.. a reszta to zależy ajk leży. chociaż mam wrażenie, że bd się sypać. może się ktoś domyśli o co mi chodzi.. ale raczej wątpię..