Gdyby mogło być tak idealnie i tak beztrosko jak kiedyś... bez zmartwień i zwirowań... ooo. byłoby wprost NAJLEPIEJ! ;)
Marto M.!
Dziekuję Ci, ze jesteś, że mnie wspierasz, że mogę na ciebie liczyć w każdej sytuacji, jakakolwiek by ona nie była.
Dziekuję ci też, że nie zrażasz się do mnie kiedy ja znowu popadam w melancholijny nastrój, kiedy nie mam sił i najchętniej to bym nie wtsawała z łóżka....
Jesteś moim promykiem nadzieji, nadzieji na lepsze jutro ;)
A Ty, Agnieszko, pomimi tego, że ostatnimi czasy układało nam sie róznie, to wiedz, ze ja wiem, że Ty zawsze ejsteś blisko mnie i mogę na Ciebie liczyć ;)
Jeszcze tu wrócę, bejbe!