nieostre z deczka, zresztą.
Patrzyła na świat
długo, długo przez
zamknięte okno
ktoś
szybę zbił
powiało
chłodem, światem
kostniejąc, zbierała odłamki szkła
wrzynające się krwawo w palce
dobrzy ludzie
pomogli skleić
Patrzy na świat
długo, długo przez
poklejone, zamknięte okno
świat przekrzywiający się niebezpiecznie, śmiesznie, strasznie
w poklejonej szybie
zionie chłodem
jakby
bardziej
bywa i tak, że jesteśmy aktorami
często
i
bez przerwy