Sroda ...
Nie byłem w szkole
________________________________________________
Czwartek ...
Spóżniłem się na autobus o 5-5
O godzinie 6-10 niedojechał autobus ...;p
I poszliśmy na ciepła herbatke do koleżanki ...
I potem o 7-25 na autobus
Po dojechaniu do Kalisza , stwierdziłem, że nie ide na 3 lekcje
Po lekcjach z Adamem na PKS po bilet
I Mietkiem do domu ...;p
___________________________________________________
Piątek...
Od 7.10 do 11.20 w szkole
Potem ratusz i mak ...
A potem z moim skarbeczkiem poszliśmy na lodowisko ...
I Weronisią z Tomeczkiem , Łukaszkiem i Bartusiem ...heh ...
Było zajebiście ...
Ale frajda ...
Potem kaufland ...Małem zakupy i przechadzki ...
Po chuju śmiesznie ....
Dziękuje koteczku za dzisiejszy dzień ...
Jesteś wspaniała ...
Kocham Cię mocno, tak ...