jestem smutna. zupełnie, ot co.
przecież powinnam się cieszyć. idzie Sylwester. impreza najpóźniejsza z całego roku. najwspanialsza, najcudniejsza. no właśnie w tym rzecz. nie pasuję. och, zupełnie nie potrzebuję Waszego współczucia. nic a nic.
królowa sarkazmu.
to za dużo jak na mnie? będziecie mi współczuć, jeśli pokażę Wam wszystkim mój środkowy palec, i powiem, że macie się odczepić?
nie sądzę.