Ha, trzeba się w końcu obudzić ze świątecznego letargu ^^ Na nowo zacząć myśleć w sposób "szkolny", przygotować się na poniedziałek jak i na resztę tygodnia i ogarnąć siebie na tyle, by dotrwać do ferii, znowu zasnąć i po feriach znowu się obudzić. A więc dzień dzisiejszy zapowiada się następująco:
Sprzątanie
Spacer
Nauka
Kino
Spać
Niedziela w sumie i tak gorsza ;) Ale trzeba działać, bo przyszłość kreujemy całe życie ^.^
Hmm, co do sylwka to był on udany, nie powiem że nie. ;)
Postanowienia noworoczne? Hmm, jak zwykle coś się znajdzie, ale są one raczej przedłużeniem postanowień stworzonych po wakacjach 2009 roku ;)
ps. Uważam, że nie uważam! ^.^