Herbata z pieprzem i zapach pomarańczy...
Koty to jednak bardzo towarzyskie stworzenia.
''Podziwiała go i była strasznie o niego zazdrosna.
Chciała go mieć tylko dla siebie. Chciała, żeby żadna
kobieta nie poznała go bliżej i nie dowiedziała się, jaki
jest. Czuła, że każda, która go pozna, także zechce
mieć go tylko dla siebie.''
~ Janusz Leon Wiśniewski ~
Z podziękowaniem za ostatnie nocne rozmowy
dla Kasi. Z podziękowaniem za zaistnienie.
...zamarznięty oddech, rozpalone powietrze.
Here is hope, you can still take it...