Ale misiaczki, no proszę. Zebranie nawet dobrze minęło. Na szczęście nie popłakałam się przy wszystkich. Zbieram łzy na koniec roku i pożegnanie z najsami. Dzisiaj tylko 4 lekcje ,bardzo fajnie. Nic już nie musimy robić. Każdy zlewa na wszystko, i wszystkich. Wczorajsza wizyta u orto normalnie mnie dobiła. Nie wytrzymuję z tymi zębami. Boli jak cholera,a tabsy nie pomagają .. Ale jakoś to wytrzymam. Minęło 6 miesięcy, jeszcze TYLKO rok , hihihihe. Chce już wyjazd ! Później dodam coś ciekawszego, buzi.