opis dnia 04.03.2007 :P
1. wyjazd do kolezanki w celu pobujania sie rowerami :D
2. informacja od kolezanki ze nie wyjdzie z domu bo musi sie uczyc...
(taa jasne)
3. telefon do kumpla i ustawka kolo plazy
4. 15 minut z nim i poszedl ze swoimi ziomami. umowilismy sie na za godzine :P
5. telefon do farmera :D :
ja - gdzie jestes?
on - kolo netto
ja - za 5 minut jestem :D
szybka rozmowa :D
6. kolo netto bylo tyle znajomego luda ze trzeba sie bylo rozdzielic :D
poszedlem z patrykiem w strone karpicka :]
7. puscilem mu Armina van Buurena i az skakal ze szczescia :D :D :D
bo szukal tego utworku naprawde dlugo i wszedzie :D
8. spotkalismy szakala heheh :D
9. czekamy w trzech na kolege pod duzym sklepem ktory w koncu mnie
wyjebal a dzisiaj zaczal mnie przepraszac :P
10. podczas czekania kolezanka ktora sie uczy napisala mi smsa ze mnie
widziala w karpicku :P od razu wiedzialem gdzie i po co jedzie...
11. czas do dum :P po drodze jeszcze odwiedzilem elwire :D potem marte :D
normalny moj dzien :]