Mimo, że w tym roku nie pojechałam na obóz do gucia odwiedziałam dziewczyny i dzięki geniuszowi Esesesmana (;p) zastałam u nich na 2 dni. Mimo, że byłam tam tak krótko poczułam się niemal jakbym spędziła z nimi te 2 tyg. i bardzo im za to dziękuję :*
Jak zawsze było dużo śmiechu, zajebista atmosfera, a do tego cudownego miejsca i genialnych koni zawsze chce się wracać. Już tęsknię za czasem tam spędzonym i osobami z którymi mogłam go spędzać. Znów dzięki genialnej Agatce mamy plan, który jeżeli uda nam się go zrealizować będzie najlepszym pomyśłem wszechczasów ;D
Niestety nie wsiadłam chociaż myślę że nie byłoby z tym problemu, ale mówi się trudno. Może uda mi się w tym tygodniu pojechać na konie, a jazdę w Guciu jeszcze sobie odbiję :)
DZIĘKUJĘ !!