Jestem, po długiej przerwie jestem. Nie wiem tak właściwie, dlaczego mnie tu nie było...może zapomniałam, przez tą naukę. Trochę mnie irytuje nazwa tego photobloga, ale nie chce mi się zakładać nowego, bo za dużo z tym pracy, a ten juz wszyscy znają. Cóż u mnie jeszcze? Weekend we Wrocku z klasą, może będzie fajnie, mam nadzieję. Pączuś szykuje już wszystko, powinno być lajtowo. Mam nadzieję, że to będzie super wycieczka, bo to przecież przed ostatnia nasza wspólna, potem tylko jeszcze zielona szkoła i koniec nowych donzac i przygód z moją teraźniejszą klasą. jeszcze mi z Wami został tylko miesiąc, zobaczymy jak to będzie. Ciężko, napewno z przyzwyczajeniem się do nawej klasy, bo nie będzie już tych krejzoli, ale zdecydowanie będzie ktoś fajny mi zawsze trawia się super, zgrana klasa. Teraz też trochę tęsknię za moim blondem, ale w brązowych chyba wyglądam mądrzej ( tak mówia mi wszycy), ale nie przeszkadzało mi to ,że ktoś myślał, czy opowiadał, że wyglądałam "jak pusta barbie". Nie działało to na mnie... Co do szkoły, to byłóo dużo naki, teraz mam nadzieję, że może trochę przystopują nauczyciele, chociaż wątpie. Juju mi pomagała trochę z polaka, bo to mi nie wychodzi dobrze. Ja jej pomagałam z matmy i fizy takie przypomnienia z gimnazjum. Zbiera mi sie troszkę na sentymenty, bo jak sobie pomyślę, że został tylko miesiąż...:( Smuto tak jakoś, bardzo mi Was wszytskich szkoda, moja krejzole. Ta klasa jest mi szczególnie bliska, te wszytskie nasze akcje, te wycieczki superowe, te wszytskie nasze libacje i ogniska, ale cii... Jeju, strasznie. Boję się, że po zakończeniu roku nie będziemy już sie spotykali, zapomnimy o sobie i tyle, a ja tego bardzo bym nie chciała. Dzisiaj pewna kochana osoba, powiedziała mi , że dokładnie tak było z jej byłą klasą. Wszyscy mówili, nawet najlepsze przyjaciółki, że napewno nie zaniedbają swojej przyjaźni, znajomości, a jest inaczej, nawet się do siebie nie odzywają. To smutne, ja postaram sie zrović wszytsko, aby tak nie było, mam nadzieję, że mi w tym pomożecie. Póki co na szczęście jestem jescze z Wam moje słonka i nie chcę myśleć, co będzie potem. Pytaliście mnie gdzie planuję pójść do szkoł, a mianowicie chcę iść do LO1 na mat. - fiz. , a jak się nie dostane tam to na mat. - inf. może. Zobaczymy, nie pytajcie więcej bo bardzo się tego boje... Cóż, chyba i tak mało kto przeczyta te moje bezsensne wypociny, ale miejmy nadzieję, że jednak ktoś się znajdzie i doda adekwadny do tego co napisałam komentarz. Cześć. Pozdrawiam! Agata.:)
PS: Chciałam napisać, o tym rowerku. Marlenka mi go zoriła i to teraz taki mój photoblogowy znaczek hihi. Uroczy rowerek, prawda?!