'co najbardziej uszczesliwia kobiete?
zakupy! oczywiscie ze zakupy.'
:D slynny cytat ;P
no wiec ja sie dzis uszczesliwialam :) a na zdjeciu empikowe zakupy :)
w kubku moze juz jutro przyniose sobie kawke do szkoly :P
ale czuje sie jakby zaczal sie weekend i nie wyobrazam sobie tego ze jutro musze wstac i pojsc do szkoly.
musze jeszcze znalezc klapki :p chyba ze kasia przeniesie mnie na barana ;d
chyba mam juz sily zeby wziac kapiel :) relaksujaca :D
ale masazu nie bedzie :((
zapadam w sen zimowy do pitakowego popołudnia ;D
buzi buzi ;***