MY HEART - MY HEAD - MY WORLD 

Three days. Thirty years. So hopeless. Doesn't matter. 

Don't say it's too late. If you blink your eyes the sun is rising.

7 milionów ludzi. 14 milionów twarzy. 1 serce.

Dlaczego znów udajesz, że wszystko jest w porządku? Twój uśmiech zaraża każdego, a śmiech rozchodzi się echem od ścian szkolnego korytarza. Jednak w Twoich oczach widać skrywany ból. Pustkę. Jesteś w tym sama. Zdana tylko na siebie.

Boisz się - to wiadome. Czujesz chłód, zmęczenie i senność. Najchętniej pozwoliłabyś opaść swoim powiekom na zawsze.

Co raz częściej zdajesz sobie sprawę, że do Twoich oczu napływają łzy, a coś w środku każe Ci by popłynęły one po policzkach. Nie robisz tego. Dusisz w sobie emocje, aby potem na wargach zagościł ten sztuczny uśmiech. Tak często go pokazujesz - tak wiele ludzi uważa, że jest on szczery. Bzdura. Udajesz przed nimi, przed sobą. Dusisz się. Każdego dnia zabijasz.

Czekasz tylko na upragniony dzwonek by opuścić mury szkoły i biegniesz ile sił w nogach. Jak najdalej od innych. Od siebie nie możesz uciec. Z trudem łapiąc oddech zatrzymujesz się i cała trzęsąc pokazujesz jak słaba jesteś. Jak bardzo Cię to boli.

Inni tego nie widzą. Tylko Ty znasz prawdę. Tylko Ty wiesz, że wszystko powróciło ze zdwojoną siłą.

Kolejna nieprzespana noc. Garść tabletek. Zakrwawione dłonie. Liczenie kalorii.

One znów przy Tobie są. Już nigdy Cię nie opuszczą. Przestać się łudzić.

Hang on when you are barely breathing. Hang on when your hearts still beating.
Hang on just don't ever let go.

Chciałabyś by On przy Tobie był. Znów złapał Twoje kruche ciało i przygarnął do siebie już nigdy nie puszczając. Marzysz o Jego delikatnych wargach tuż przy swoich i cichym szepcie. Chcesz usłyszeć, że Mu zależy.

Przecież nie chcesz być sama. Nie chcesz znów czuć bezsilność. Chcesz być kimś więcej. Pragniesz żyć. Dla siebie, dla kogoś.

Mijają kolejne minuty, a Ty wpatrzona w monitor zdajesz sobie sprawę, że przy Tobie nie ma już nikogo. Odepchnęłaś wszystkich swoim zachowaniem. Zraniłaś ich, błagając by wrócili. Obiecałaś zmianę na lepsze. Ale oni nie słuchają. 

Mogłabyś powiedzieć im prawdę. 

Milczysz.

Hang no pleasne, hang on..