http://www.photoblog.pl/szalonyzaulekwolnosci/155594958/dob-rze-miec-przy-jaciela.html
Czytając Twoją notkę dla mnie śmiałam sie tak bardzo, jak tylko potrafie!!! Czytałam ją kilka razy, bo jest tak cudowna, że musze to wydrukować i powiesić na ścianę. Piękna i dobrze wiesz, że DZIĘKUJĘ Z CAŁEGO SERCA! Wiesz też, że kocham Cię najbardziej na całym, wielkim świecie <3. Zrobiło mi się cholernie miło (NALAŁAŚ MIÓD NA MOJE SERCE, HAHAHHA), więc muszę Ci się odgryźć i postanawiam zrobić dla Ciebie także notkę. TYLKO DLA CIEBIE SŁOŃCE! Więc zacznijmy tak...
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, w gimbazie nr. 2 (polecam!) żyłam i Ty i ja. Odkąd tylko Cie zobaczyłam wiedziałam, że mi nie pasujesz, no tak po prostu. Nie wpasowałaś mi sie w moje gusta, o! Eh, jak to możliwe, że tak pochopnie Cię oceniłam? Gdyby ktoś mi wtedy powiedział: "to będzie Twoja najlepsza (w sumie jedyna chyba) przyjaciółka" to bym odpowiedziała: hahahahahahah (oczywiste to było :D). Nigdy bym nie pomyślała, nie śmiałabym pomyśleć, że tak sie dogadamy. Ale po głębszej analizie (Iza filozfof) stwierdzam, że jesteśmy zupełnie różne, a takie same!
Jest wiele cech, które w Tobie uwielbiam. Przede wszystkim: jeżeli wyznaczasz sobie jakąś granice to jej nie przekraczasz. KOCHAM TO W TOBIE, SERIO!!!! Ale to nie najważniejsze. Twój dystans do siebie, do świata. Jeśli coś Ci sie nie spodoba to porównujesz do gówna, zawsze!! Hahahahahaha, mistrzostwo!!!! <3 Śmiejesz sie ze mną z mojej TRZYDRZWIOWEJ SZAFY i z innych mankamentów. Uwielbiam to, że GANIASZ ZA MNĄ PO TESCO, a potem zastanawiasz się: hmmm, jak to musiało wyglądać na kamerach. Ale chwila, chwila w tym fragmencie miałam mówić o Twoich zaletach. Bo wad dziewczyno to Ty nie masz, jesteś ideałem i... BOLAŁO CIE, GDY SPADŁAŚ Z NIEBA? :> Powróćmy zatem do zalet. Jesteś bardzo, ale to bardzo kontaktową i otwartą osobą. To takie cudowne. Pewnie gdybyśmy sie nie znały i zobaczyłybyśmy sie na ulicy to zaczęła byś sie do mnie szczerzyć! No, chyba, że nie wpadłybyśmy sobie w gusta, jak to miało już miejsce :D.
Szczera, bezpośrednia. I w przeciwieństwie do mnie mówisz mi zawsze o swoich uczuciach i nie musisz tego POCZUĆ :D (poczuj to, poczuj, poczuj, poczuj to!! yo yo yo). Czasem, gdy idziemy gdzieś razem i zaczynasz swoje opowieści, albo chcesz mi coś wytłumaczyć, przemówić do tej pustej głowy myśle: matko dziewczyno! jak możesz zadawać się z takim pustakiem, jak ja?! uciekaj ode mnie czym prędzej, żebyś nie zgłupiała! (a wiesz, że to już blisko, hahahha). Uwielbiam to, że możemy iść razem przez miasto o 11 w nocy i śpiewać na całe gardło Bednarka, Podsiadło i inne "hity"! Krzyczeć: UA, UA, woo hoo! I choćby cały świat patrzył na nas krzywo, mamy w tym momencie siebie, śmiejemy się do bólu brzucha i są to najpiękniejsze chwile, które będziemy wspominać do końca świata i jeszcze w trumnie razem. (hmmm musimy mieć groby obok siebie, bo będzie mi smutno samej).
Pragnę przypomnieć, że niedługo zbliża się nowy, szkolny rok. W związku z tym wydarzeniem siadamy w pierwszych ławkach i sie uczymy!!! Ciekawe, która pierwsza zrezygnuje :D Razem damy rade! Znowu będziemy chodzić do interka po świeże, ciepłe bułeczki, mniam! Śpiewać piosenki na cały sklep i zobaczymy E.T GO HOME, którą tak bardzo kochamy! MOŻE PRZESTANIESZ JĄ W KOŃCU PRZEŚLADOWAĆ, CO?! hahahahahahahhaha.
Nie mogę nie wspomnieć o najlepszym koncercie, na którym oczywiście byłyśmy razem. KULT! Tak, też wspomniałaś to u siebie. Nie dziwne. Jak można zapomnieć tekst typu: ZAIPONOWAŁEM CI? NIE! I O TO CHODZI! Jak można zapomnieć przemoczone buty od kałuż po kolana? Motocyklistów, którzy zapraszali nas na imprezę po koncercie? Tekstów piosenek, których w ogóle nie znałyśmy, ale śpiewałyśmy, jak szalone? TEGO NIE DA SIE ZAPOMNIEĆ!
Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo się cieszę, że zdołałyśmy się bliżej poznać, bo dzięki temu zyskałam siostrę i przyjaciółkę w jednym. Jesteś najlepszą osobą, o największym serduchu, jaką znam! Nie można Cię opisać w jednym słowie, chyba, że byłoby to coś w stylu: cudowspaniałapięknakochanainteligentnanajlepsza i jeszcze więcej! Znaczysz dla mnie więcej niż ktokolwiek inny i nie wyobrażam sobie, że miało by Cie zabraknąć. Ale wtedy było by nudno. Pewnie bym przytyła z tego smutku, ciągle jadła itd. Kiedy Cię mam, to przynajmniej możemy dużo jeść RAZEM, a potem spalimy to wszystko śmiejąc się do momentu, kiedy kucasz i pękasz całkiem ze śmiechu :D!
(tak jak to było, kiedy zobaczyłaś karzełka na kierownicy od roweru, hahahahhahahahha)
Pamiętaj o swojej CUDOWNOŚCI! Pod żadnym pozorem nie możesz w nią wątpić. Kocham Cię najmocniej :*. DO KOŃCA ŚWIATA I JEDEN DZIEŃ DŁUŻEJ. Ludzie mogą teraz pomyśleć: co za idiotki, piszą sobie wyznania na fbl ;/
NO I CO?! PIEPRZYĆ LUDZI :D MAM CIEBIE I TO MI WYSTARCZA. KOCHAM! <3
Be my friend
ps. Nasze najcudowniejsze i najbardziej poświrowane zdjęcia (oczywiście w granicach rozsądku :D)
hahahahahahaha, TOP MODEL oczywiście też musi być, boże!!! co za psychole <3
No, chwila, chwila. Jak mogłabym nie napisać o Twoich nogach? Wiem, miało być tak o charakterze i w ogóle, ale... o takich dwóch bóstwach nie można nie napisać! Jak już wspomniałam Ci ostatnio, chce je w testamencie. Przykleję je sobie i będę mieć Cie zawsze przy sobie. Drugi plus, będę miała wtedy najlepsze nogi na dzielni! :D
Pamiętaj, potrzebujesz mnie. Choćby z początkowo błahego powodu. KTO BĘDZIE WYPĘDZAŁ Z CIEBIE SZATANA I WSADZAŁ GO DO MNIE DO LODÓWKI? KTO BĘDZIE CIE DENERWOWAŁ? KOGO BĘDZIESZ BIŁA (:C) PO TWARZY (!!!!! :c) BO NIBY KOMAR NA MNIE USIADŁ? NO KOGO?! No właśnie tak myślałam. Tylko ja jestem do tego stworzona! Pewnie teraz już śpisz, znając Ciebie :D. I wiedz, że zawsze możesz obiskać moją koszulkę swoimi łzami i obiecuje: jeżeli znudzi mi sie moja piękna czarna koszulka, wiem, gdzie będzie jej dobrze! <3