Coś co popsuło się raz, już nigdy nie bedzie działało jak kiedyś. - *zawiedziona* :c
Ciągle trace nadzieję, taka słaba motywacja.. Nie dam rady.. Wysokie ambicjie, chyba za wysokie.. Boje sie, nie chce.. Nie dam, rady.. Czas do poniedziałku.. Mój prywatny dzień ostateczny, dzień, w którym polegne albo wygram i udowodnie sama przed sobą, że potrafie i dam rade!
Nadzieja umiera ostatnia - *otoczona resztkami nadziei*
Jutro mija 2 tydz. wytrawłych ćwiczeń! 6 Weidera <3 Największą motywacją jest lenistwo! - *dumna*
Także ten, ogólnie jest jakoś dziwnie.. Troche chyba smutniej.. troche chyba gorzej.. Wtorek jeden z bardziej dobijających dni w życiu.. Przygnębiający i męczący.. Boże błagam, nigdy więcej..
Swoim zachowaniem reprezentujesz siebie i swoją rodzinę, czasami chyba warto się ogarnąć, powstrzymać, nauczyć się zachiować, przestać zachowywać się tak by mieli powody gadać. Czasem zastanawiam się, co ludzie chcą osiągnąć..
Jesteś tym kim chcesz być!
"Byłem kim byłem
Jestem kim jestem
Stanę się kim zechce! "
______________________
Lepiej być krzywdzonym? Czy zadawać ból? Nie mieć nic, a być w porządku, czy być chujem i mieć w chuj?..