MARCHEW JEST ZDROWA! JEDZMY MARCHEW!
- A więc witam wszystkich serdecznie.
Jak widać, mam bardzo dobry humor. Nie-robienie-niczego-co-związane-z-nauką jest cudowne!
Wczoraj byłam w Szczecinie... Oczywiście złapał mnie ogromny żal ze względu na to, że nie jestem w stanie kupić sobie wszystkich rzeczy, które podobały mi się w sklepach. Aż chyba zacznę kupować jakieś losy w Lotku... a nuż się coś trafi!
A propo przywitania... Uwielbiam chrupać marchewkę,poważnie.
Krótkie jutro, krótki wtorek, bardzo krótka środa i zacznie się życie!
W końcu czuję, że mam w co się ubrać.
Wiecie, niektórzy ludzie są obdarzeni tak niesamowitą urodą, że czuję się przy nich tak strasznie... przeciętna. Dla nich to pewnie normalka, ich piękne twarze. Budzą się rano, patrzą w lustro i, albo nie przywiązują wagi, albo jeszcze narzekają. Chociaż, sama nie wiem jakbym sie zachowywała, gdybym była ładna.
Moje pisaniny jak zwykle - totalnie bez ładu. Nie wiem, szkoda mi czasu na komputer, az go chyba zaraz z hukiem opuszczę za to, że pochłania tak ogromną ilość mojego wolnego czasu.
'Nara Frajerzy'!