Jakoś znów ogarnęło mnie napisanie ,a to dziwne w moim przypadku.
Dziś nagromadziło się we mnie wiele negatywnych uczuć , a w szczególnie smutku . Teraz siedząc popijać kawcię z mleczkiem i paląc mojego ostatniego djaruma w pokoju pełnego świeczek i smutnej muzyki , zastanawiam się co się dzieje że z wraz pogodą psuje się mój humor . Nadsuwają mi się pytania :Co do jasnej cholery robię źle??hmm..teraz naprawde już nie wiem. Dlaczego kogo kocham , najbardziej rani?? I uważa jest wszystko ok??Chyba na te pytania narazie nie dostane wyczerpującej odpowiedzi..Chyba tak musi być..
Patrząc na to zdjęcie pragnę wiosny jak zaczyna wszystko kwitnąć , słoneczko grzeje
niedzielne popołudnie z Moniś
oj będzie picie piwka :) hihiih;D