haha ale mam szopę na tym zdjęciu... nic nie poradze na to że późno wstaje i się akurat wyczesać nie zdąrzyłam. Oczywiście na fotce ja z Martyśką- moją sąsiadką.
Oj wczoraj fajny dzień był hehehe... Nawet nie widziałam że wino działa tak pobudzająco blee nigdy więcej. Ale to nie tylko z wina Damianku na prawdę uwierz mi. To z miłości... hehe proszę sobie nie wyobrażać jakichś zbereźnych rzeczy. Szczególnie Roxanka...
Pozdrowienia dzisiaj tylko dla moich beautiful pań Puli i Roxi... reszta mnie ma w dupie i z wzajemnością. Przecie prosić sie nie będę nie kozy?
No i dla pana który ze mną wczoraj siedział 8 godzin i nie zaraził sie jeszcze głupotą... KoChAm CiĘ :*
NiEdŁuGo
SzKoŁa
bleeeeeee