zaraz mam egzamin z psychologii
za godzinę muszę wyjść z mieszkania
a, cholera, nawet mi się notatek nie chce otworzyć!
jeśli dziś zaliczę tę całą psychologię, to będzie jakiś cud.
wszechogarniający mnie bałagan zabiera mi powietrze i mimo że się duszę, nie mogę się zmobilizować do tego, żeby ten pomeczowy burdel ogarnąć...
dupa dupa