Mój dzisiejszy wpis mam nadzieje obudzi refleksje, które są związane z drogą życia - tak jak schody prowadzą do góry lub w dół = ludzie też potrafią dodać nam otuchy, wspomóc (czyli przyjaciele bez ktorych swiat byl by szary, bez barw) natomist drugi typ ludzi ciągnie w dół ku rozpaczy i cierpieniu... A miłość czym jest? w dzisiejszych czasach wyslanym smsem "kocham Cie" lub fizycznym spełnieniem... umieszczam dwa znaczace cyaty myślę,że opiszą to co siedzi w mojej głowie :)
"Dnia pierwszego na korytarzu go ujrzała.
Dnia drugiego całe popołudnie przed oczyma go trzymała.
Dnia trzeciego zrozumiała, że swój czas marnowała, bo źle jego twarz zapamiętała.
Dnia czwartego od nowa uczyć się zaczęła.
Dnia piątego się zauroczyła.
Dnia szóstego pocałunków chciała.
Dnia siódmego zapomniała."
"Czas zakończyć każdy trapiący nas problem,
każda chaotyczna myśl
która w końcu prowadziła donikąd,
każdy czyn który świadczył o braku inteligencji (o której tak zapewniano innych)
jak i mądrości umysłowej.
Rozterki idą na bok,
a nowe życie które kiełkuje wewnątrz człowieka puści
pędy i pozwoli wyjść z cienia czyjejś głupoty. !"