hmhmh. Takie tam po Warszawie robione o 1 w nocy. ;>
Ogólnie wszystko okej było do czwartku, dokładnie do piątku rano. Potem chuj trafił wszystko. Na wycieczce było nawet okej. Dworzec, teatr z Prezydentem RP, polowanie na Prezdycenta by mieć zdjęcie oj,oj. Działo się. ;> Powrót. Inteligentna rozmowa Emili i Kuby o srajtaśmie. Nie mają o czym gadać tylko o tym. eh. ;> tyle. nie chce mi sie wiecej pisac.