photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 2 LISTOPADA 2011 , exif
159
Dodano: 2 LISTOPADA 2011

2.11.2011

Dzisiaj, drugiego listopada, około południa, po raz kolejny, jednakże szczególnie wyraźny zdałem sobie sprawę z tego jak bardzo kruche i ulotne jest życie. Dzisiaj własnie mój sąsiad, dobry znajomy czy nawet kolega z pracy (w wakacje z nim pracowałem), i chyba co jednak ważniejsze długoletni kolega mojego ojca, a na pewno dobry człowiek, Pan Heniek został potrącony przez samochód w wyniku czego poniósł śmierć na miejscu, zginął w wieku 58 lat pod swoim domem zjeżdżając z drogi na podwórko.

I niby wydawałoby się ze sprawa bezpośrednio mnie nie dotyczy, jednak w połączeniu z wiadomością z przed wczoraj, kiedy to Jasiu zadzwonił do mnie mówiąc ze "Dawid miał wypadek" (ściślej mówiąc brał udział w kolizji, w której na szczęście nic mu się nie stało), utwierdziłem się w przekonaniu które kiedyś przeczytałem/usłyszałem/albo wymyśliłem - nie pamiętam, że jesteśmy tylko pielgrzymami na tym świecie, nie znającymi chwili w której pielgrzymkę zakończymy. Wczoraj podczas wieczornej rejzy po wszystkich trzech cmentarza Stawiszyna, Andrzej parafrazując przemówienie Nikosia Dyzmy powiedział zdanie "śmierć jest pewna tylko godzina jest nie pewna", dzisiaj zdanie to, wydaje mi się niesamowicie prawdziwie straszne...

Zwłaszcza kiedy pomyślę, że wychodząc z domu, nie mogę być pewny tego ze wrócę... Z tego też względu całkowicie utwierdziłem się w pomyśle całej naszej grupy, i zdecydowałem się zgłosić na potencjalnego dawcę szpiku, oraz na wypadek mojego niechcianego co prawda, ale w każdym momencie nagłego i nie przewidzianego zejścia, na dawcę organów, bo prawda jest taka że tylko tyle mamy z życia ile potrafimy dać innym, a skoro ktoś mógłby dalej żyć na moich "podzespołach" to dlaczego takiej możliwości nie wykorzystać.

I jeszcze w ramach wyjaśnienia, dlaczego tak poważny temat opatrzyłem zdjęciem montowanej WSK-i Jasia, otóż motocykl jest już praktycznie gotowy, i w czasie jazdy próbnej w ostatnią sobotę, Pan Heniu podjechał na rowerze, i z uznaniem skwitował naszą pracę słowami "aaaale odjebali WSK-ę...", wówczas była to dla nas miła pochwała, obecnie jego ostatnie słowa w rozmowie z nami.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika antoniakov.

Informacje o antoniakov


Inni zdjęcia: ETS2 mr0w41537 akcentovaSynuś nacka89cwa:) milionvoicesinmysoulSurowa pustynia bluebird11Na dobranoc Rusałka Admirał :) halinam*** coffeebean1Międzyzdroje milionvoicesinmysoulZ wczoraj KSIĘŻYC 76% 15.07.2025 xavekittyxSahara kładzie się spać bluebird11