Życie codzień przysparza Mi kłopotów, zmartwień, 'wkurwów'.
Życie codzień ssie Mi pałę.
To nie Ja mam problem, posiadasz go ty.
Ja nigdy nie powiem 'nie komentuję' czy też 'no coment', lecz wyrażę Swoją jakże trafną i dobitną opinię. Jakże szczerą i prawdziwą.
Wiesz doskonale, że Ja nie spuszczę wzroku, nie odwrócę się i nie pójdę Sobie w siną dal. Wiesz, że Ja nie daję za wygraną.
Wiesz, że ze Mną nie wygrasz.
Ale próbuj tą wojnę. Możesz wygrać kilka bitew, ale pamiętaj, że wojnę wygram Ja.
Ty masz 'SWOJE ZASADY', tak...masz swoje jebane stereotypowe zasady, które posiada ponad 3/4 ludzkości, a rzekomo są twoje, tak ?
Nie robisz czegoś, bo 'nie wypada' Ja natomiast robię to, co zasługuje na Moją uwagę.
Nie odzywasz się niepytana, Ja natomiast mówię i już potem nikt nie zadaje pytań. Każdy zamyka mordę.
Jesteś głupia i odważna. Na prawdę można się poszczycić odwagą, jeśli chodzi o konwersację o Mnie ze Mną plus wiele konwersacji na Mój temat z osobami trzecimi. Gratuluję głupoty, ponieważ nie słyszę mądrości płynącej z słów wypowiedzianych przez ciebie, przede wszystkim na Mój temat.
Składam gratulacje ze względu na upór w dąrzeniu do celu. Do celu, o którym wiesz od początku wojny, że nigdy nie ujrzy światła dziennego.
[b]$ Bez poważania. $[/b]