Jest sierpniowy wieczór ,jak zwykle o tej porze piszę z Nim. To dziwne ,ale nie nudzi mi się to.Spędzam z nim 2/4 dnia, a później do późnych godzin nocnych piszę z Nim ,żeby zasnąć myśląc o Nim. W nocy znowu przyśnisz mi się , a rano obudzę się i pierwsze co zrobię spojrzę na Twoje zdjęcie. Od tego zaczynam swój dzień.

Wczoraj :

Podziwiam Twoją wyobraźnie , milion pomysłów na sekundę , Boże :D

Z boku wyglądamy jak każda inna para ,ale gdy zbliżysz się do śmiejących się dwóch osób na ławce usłyszysz rozmowy o :

-ślepych kretach

-dzieciach jadących do chińczyka

- tym ,że nie dzieci nie mają kultury i nie odmachują

- kurczaku z ryżem

- i wiele wiele innych.

Na nudę narzekać się nie da :P Twoje pomysły ,nikt takich nie ma. Łatwo Nas poznać , jeśli zobaczysz chłopaka uciekającego z hitami przed dziewczyną z uśmiechem od ucha do ucha to na pewno My. Ogólnie to wczoraj było miło ,miło i jeszcze raz miło. Na koniec dnia On pisał mi wiersze patrząc na moje gwiazdy ,taki poeta z Niego.

Nie uwierzycie jakie cuda tworzy. ROMANTYK z Niego jak z żadnego innego.

Dziś :

Do południa siedziałam w domu i oglądałam "Usta Usta", aby po 16 jak zwykle spotkać się z Nim. To chyba już uzależnienie od tych spotkań ,od Niego... Ogólnie dziś męczący dzień ,nie lubisz nosić mebli nie?:D Ale masz ładną koszulkę i to się liczy, a ładna ,bo ja ją wybierałam ;P I po spacerze miłym , jak zawsze usiedliśmy na huśtawce i graliśmy w skojarzenia. Rywalizacja była zacięta :D Wyszło bardzo ciekawie.

I chcę więcej wierszy , chcę ich dużo ...Uwielbiam Cię ,kocham,wielbię.

Tam gdzie jesteś Ty tam me serce gna. I uwielbiam,jak mówisz to urocze "wyjdziesz za mnie?". Wiesz dokładnie ,ze powiem "tak" mimo ,że to tylko takie niby puste słowa,ale jakby nie było znaczą dużo. Całe niebo moje , cały świat mój , z Tobą dzielę go na pół. Uwielbiam chodzić z Toba ,trzymać Cię za rękę i widzieć Twój uśmiech. Czuję Twój zapach unoszący się w powietrzu, dzięki niemu nie uschnę z tęsknoty. Zmieniasz moje wszystkie szare dni ,wiesz?Kocham Cię.